Czy konieczna będzie operacja?
Witam. Mam 50 lat. Badanie tk kręgosłupa wykazało: skrzywienie boczne prawostronne w odcinku lędźwiowym, trzony kręgów prawidłowej wysokości, krąg przejściowy pogranicza lędźwiowo-krzyżowego, cechy lewostronnej lumbalizacji kręgu S1, przetrwały krążek m-k S1/S2, zwężona przestrzeń m-k, L5/S1, pozostałe przestrzenie m-k prawidłowe. Na poziomie L5/S1 tylno-boczna lewostronna wypuklina krążka m-k, wpukla się do kanału kręgowego oraz zachyłka bocznego na gł. 5 mm, uciskając worek oponowy oraz lewy korzeń nerwowy. Na pozostałych poziomach uwypukleń m-k nie uwidoczniono. Nieznacznie zwężony otwór m-k prawy na poz. L5/S1 na skutek zmian zwyrodnieniowych, bez ewidentnego ucisku na nerw rdzeniowy. Badanie było robione w październiku 2009 r. Miałam zaleconą rehabilitacje, która nic nie pomogła, a wręcz przeciwnie, bóle nawróciły i zaczęły się również po stronie prawej. Lekarz neurolog poinformował mnie, że jest to choroba postępująca i jeżeli rehabilitacja nie pomoże, to konieczna będzie operacja. Czy tak jest faktycznie? Czy może jest jeszcze coś, co mogłoby mi pomóc? Pracuję w dużym sklepie, więc muszę być w formie, że tak powiem, a parę lat jeszcze mi do przepracowania zostało. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź.