Czy lek Luivac trzeba brać po wyleczeniu z gronkowca czy podczas jego występowania?
Witam, w tamtym roku w okresie zimowym czułam się źle i robiłam różne badania, aby znaleźć przyczynę złego samopoczucia, zrobiłam w lutym m.im. wymaz z gardła, w którym wyszedł staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty S - wrażliwy i pod spodem listę antybiotyków), flora towarzysząca neisseria spp., streptococcus viridans. Nie miałam w tym czasie problemów z górnymi drogami oddechowymi i gardłem. Zapisałam się do laryngologa, lecz musiałam czekać na wizytę ponad miesiąc, wiec zaczęłam stosować metody domowe, m.in. inhalacje oraz suplementy diety podnoszące odporność. Następnie, przed wizytą po około miesiącu (w marcu) znowu powtórzyłam wymaz z gardła i tym razem wynik był: flora fizjologiczna górnych dróg oddechowych. Kilka dni później laryngolog mnie zbadał, obejrzał i stwierdził, że nie potrzeba podejmować leczenia, skoro problem został wyeliminowany, badania powtórzyłam w kwietniu wynik był - wyhodowano streptococcus viridans - wzrost obfity, ponownie powtórzyłam badania na koniec kwietnia i później w czerwcu lecz wynik był: flora fizjologiczna górnych dróg oddechowych. W tym roku w lutym zrobiłam dla kontroli wymaz z gardła, w którym wyszło wyhodowano neisseria spp., streptococcus viridans oraz staphylococcus aureus (MSSA) - wzrost skąpy. Nie boli mnie gardło, ani nie jestem chora, byłam przeziębiona na początku stycznia. Moje pytanie brzmi czy z takim obecnym wynikiem muszę iść do lekarza i poddać się jakiemuś leczeniu skoro nie dostałam rozpiski leków pod wynikiem pomimo występowania gronkowca złocistego. Kiedyś lekarz wspomniał mi o leku o nazwie luivac, nie brałam go nigdy wcześniej czy trzeba go brać po wyleczeniu z gronkowca czy można podczas jego występowania ? Proszę o odpowiedź na moje powyższe pytania, pozdrawiam.