Czy leki na astmę mogą wpłynąć na rozwój jaskry?
Witam! Mam 29 lat. Tak mniej więcej od 15. roku życia (podczas kontroli, gdyż mam wadę wzroku obecnie -3,5) podejrzewano u mnie jaskrę, zrobiono mi szereg dziwnych badań, z których nic konkretnego nie wynikło. Obecnie raz do roku wykonuję badanie GDX VCC i HRT II, w zeszłym roku z jednego z badań wyszło, że nastąpiła progresja w prawym oku, jednak nie jest to jeszcze jaskra. Lekarz tłumaczy, że całkiem możliwe, że nigdy nie będę miała tej choroby, ale muszę kontrolować postępy, powiedział mi również, że mam dziwną budowę oka, co skłania do podejrzeń o jaskrę (ciśnienie śródgałkowe prawidłowe).
Od roku choruję na astmę i w związku z tym biorę leki wziewne - steryd rozkurczający oskrzela oraz steryd donosowy. We wszystkich ulotkach było napisane, że jednym z wielu czynników niepożądanych jest jaskra. Zasięgnęłam porady mojego okulisty i powiedział, że nie mam się czego obawiać, gdyż nie choruję na jaskrę, a większość tych ulotek jest pisana "na wyrost". Jednak mam wątpliwości i obawy. Moje dolegliwości astmy są bardzo zmienne, a co za tym idzie, zmieniam leki i czasami biorę je w dużych dawkach. W związku z całą sytuacją mam pytanie: jak leki mogą wpływać na rozwój jaskry? Czy tak naprawdę mają znaczenie? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
