Czy mam dać za wygraną i nie ryzykować by dziecko nie urodziło się chore?
Odnośnie do odpowiedzi na wcześniejsze moje pytanie co do wyników igg-igm. Dziękuje ślicznie za odpowiedź, z mężem jednak chyba postanowiliśmy zostać przy jednym dziecku, gdyż za dużo prawdopodobnie czytaliśmy tych złych statystyk rodzenia się dzieci z wadami wzroku lub gorsze stany. Jednak tak do końca nie możemy się pogodzić, iż oboje bardzo chcemy mieć drugie dziecko aby nasz syn nie był sam w życiu oraz że możemy je mieć, a jednocześnie są wielkie przeciwwskazania.
Więc czy mogłabym jeszcze prosić o jakieś dobre rady czy powinnam, powinniśmy dać za wygraną czy jednak jest możliwość urodzenia i kiedy zdrowego dziecka?
Z góry dziękuje za odpowiedź- AGNIESZKA