Czy mam dać za wygraną i nie ryzykować by dziecko nie urodziło się chore?

Odnośnie do odpowiedzi na wcześniejsze moje pytanie co do wyników igg-igm. Dziękuje ślicznie za odpowiedź, z mężem jednak chyba postanowiliśmy zostać przy jednym dziecku, gdyż za dużo prawdopodobnie czytaliśmy tych złych statystyk rodzenia się dzieci z wadami wzroku lub gorsze stany. Jednak tak do końca nie możemy się pogodzić, iż oboje bardzo chcemy mieć drugie dziecko aby nasz syn nie był sam w życiu oraz że możemy je mieć, a jednocześnie są wielkie przeciwwskazania.

Więc czy mogłabym jeszcze prosić o jakieś dobre rady czy powinnam, powinniśmy dać za wygraną czy jednak jest możliwość urodzenia i kiedy zdrowego dziecka?
Z góry dziękuje za odpowiedź- AGNIESZKA
 

KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Niestety trudno mi cokolwiek powiedzieć na temat Pani sytuacji, gdyż nie opisała Pani dokładnie problemu. Proszę wziąć pod uwagę, że na portalu odpowiada kilkoro lekarzy i nigdy nie wiadomo, na kogo trafi dane pytanie. W przyszłości prosiłabym zatem o przynajmniej krótkie opisanie problemu.
Domyślam się jedynie, że chodzi o toksoplazmozę.

Jednak niezależnie od rodzaju zaburzenia/choroby, nikt nie powinien udzielać tego typu rad. Decyzja należy tylko i wyłącznie do Państwa. Lekarze mogą jedynie poinformować o ewentualnym ryzyku dla kobiety, jakie się wiąże z zajściem w ciążę oraz o ryzyku nieprawidłowego rozwoju dziecka. Proszę jednak pamiętać, że to jest matematyka, loteria, nigdy nie wiemy, po której stronie zostaniemy postawieni.

Myślę, że warto umówić się z Pani lekarzem ginekologiem i spokojnie porozmawiać. Tylko on Panią zna i dokładnie może ocenić Pani sytuację.

Pozdrawiam.
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty