Czy moja ciąża może być zagrożona?

2 grudnia zrobiłam 3 testy ciążowe z wynikiem pozytywnym. Ponieważ ostatnią miesiączkę miałam 25 października obliczyłam, że ciąża jest 5-6-miesięczna i w następnym tygodniu chciałam iść do ginekologa. Przez następne 2 dni odczuwałam w nocy (podczas pracy- tryb zmianowy 12-godzinny) bóle brzucha i dokuczliwy ból w krzyżu.
5 grudnia rano po obudzeniu zobaczyłam krew na bieliźnie ze śladami śluzu, krwawienie było średnio obfite i krótkie, zakończyło się plamieniem, trwającym do dzisiaj, choć w minimalnych, śladowych ilościach.
Tego samego dnia, kiedy wystąpiło krwawienie pojechałam na pogotowie, gdzie na podstawie USG pochwy lekarka stwierdziła, że ciąża musi być młodsza, ponieważ nie widać echa płodu tylko pęcherzyk w jamie macicy oraz że plamienie może być oznaką albo zagnieżdżania się jajeczka, albo początku poronienia.
Zleciła następne USG po 7-14 dniach i przepisała D***. Na chwilę obecną tj. następnego dnia nie mam żadnego krwawienia, ale dręczy mnie ta niepewność, czy poronię czy nie, czy jest jakiś sposób, żeby temu zapobiec, może nie powinnam pracować na nocnych zmianach, czy mogę zrobić coś jeszcze, żeby tę ciążę utrzymać? Na ile opisane przeze mnie objawy świadczą o ryzyku poronienia?
Proszę o pomoc.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
nie da się określić, jakie jest ryzyko poronienia.
To co Pani może zrobić, to zażywać przepisane leki oraz odpoczywać, unikać wysiłków fizycznych. Dlatego w Pani przypadku praca na nocne zmiany nie jest wskazana.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty