Czy moje dolegliwości świadczą o czymś poważnym?
Witam, choruję na niedoczynność tarczycy, insulinoporność a o endometriozie jajników dowiedziałam się około 8 miesięcy temu. Lekarz od razu przepisał mi tabletki antykoncepcyjne Ovulastan i przez następne miesiące okresy były regularne i niezbyt obfite. Moje zmartwienie wywołał brak miesiączki w planowanej przerwie w grudniu 2018r, test ciążowy który zrobiłam w styczniu był negatywny. W styczniu i lutym nadal brałam tabletki ale okres w planowanej przerwie się nie pojawił, dlatego udałam się do lekarza. Pani doktor odstawiła mi antykoncepcje i przepisała leki na wywołanie miesiączki z zaleceniem, że gdyby okres nie pojawił się po lekach w ciągu 2 miesięcy wrócić na badania. Okazało się że po 5 dniach stosowania nadal nie krwawię a za około 2 tyg powinna rozpocząć się kolejna miesiączka. Moje pytanie jest następujące: czego Pani doktor mi nie mówi? Podczas wizyty dostałam wymijające odpowiedzi, raczej bez podania przyczyny takiego stanu i przez to martwię się jeszcze bardziej. Mam 28 lat i boję się że to coś poważnego.