Czy możliwe jest rozregulowanie się cyklu miesiączkowego dopiero po 4 miesiącach od odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych?
We wrześniu zeszłego roku odstawiłam tabletki antykoncepcyjne C****. Pierwszy cykl po odstawieniu trwał 28 dni, drugi 31 dni, a trzeci 32 dni. Obecny cykl rozpoczął się 28 grudnia 2010r. Od kilku dni pobolewa mnie brzuch (tak jak w trakcie okresu, rzadko zdarzały mi się bóle podbrzusza przed okresem, a jeśli były, to maksymalnie dwa dni przed). Dzisiaj jest już 4 lub 5 dzień takich właśnie typowo okresowych bóli. Ponadto od właśnie 4-5 dni miewam delikatne, bezbolesne skurcze jelit. Temperatura mojego ciała także wzrosła (przez ostatnie 3 dni mierzyłam codziennie rano temperaturę, i termometr zawsze pokazuje ok. 37 st. C, jak na mnie to dość wysoka temperatura, bo na co dzień nie mam nawet 36 ). Przez ostatni tydzień jak nie dłużej chodzę ciągle senna, bardzo osłabiona, wszystko leci mi z rąk, trudno mi się skupić, generalnie mogłabym tylko spać. I także od jakiegoś tygodnie strasznie pocę się w nocy! Nigdy w życiu tak nie miałam, a pocę się do tego stopnia, że rano jestem cała mokra i bardzo nieprzyjemnie pachnę. Dzisiaj dodatkowo od rana boli mnie głowa. Dziś jest już 35 dzień cyklu. Przed każdym okresem wydziela mi się gęsty, bardzo lepki i mleczny śluz, a teraz jest rzadki i przezroczysty. Właściwie cały czas od kilku dni czuję jakby coś wydzielało mi się z pochwy. A to tylko złudzenie. Czasem odczuwam także mrowienie warg sromowych - tak jak podczas okresu. Zrobiłam dzisiaj test ciążowy A*** ale wyszedł negatywny. Czy mimo to mogę być w ciąży? Zdarzyło mi się w tym miesiącu kochać z moim chłopakiem zakładając prezerwatywę dopiero przed finiszem, także możliwość zajścia w ciążę na pewno była i to nie jedna. Czy możliwe jest, że cykl miesiączkowy rozregulował mi się dopiero po 4 miesiącach od odstawienia tabletek i dostanę okresu dopiero za jakiś czas? Pozdrawiam