Czy możliwe, że przyczyną moich dolegliwości jest kwas?
Witam,
W czerwcu zrobiłam wolumetrie policzków i przez kilka miesięcy było wszystko w porządku. W grudniu zaczęło się rozpieranie i delikatny ból w policzkach. Objawy nasilaly się rano i przy pichylaniu. Doszedł katar i czasami ból skroni. Podejrzewałem zatoki więc zaczęłam je plukac i przyjmować ibuprom zatoki, trochę ustąpiło, ale nie całkiem więc kontynuowała płukanie zatok i przyjmować sinulan forte. Policzki cały czas mnie bolą, a raczej to nie ból tylko takie pieczenie, rozpieranie. Nie są zaczerwienione, obrzekniete ani opuchniete. Czy to możliwe że przyczyną tych dolegliwości jest kwas? Czy może to jednak źle leczone zatoki?