Czy możliwy jest brak ciąży u 20-latki?
Ostatni okres miałam 05.06.2018. We wtorek tj 3.07 miałam dostać okres ale w tym dniu test wyszedł pozytywny :D na drugi dzień umówiłam się do lekarze bo mam anomalie macicy i muszę od początku być na podtrzymaniu. Od razu zrobiła mi USG ale nic nie widziała bo jednak za wcześnie. Kazała mi zrobić betę i dać znać o wyniku, i wyszło 755,1 ❤️ byłam mega szczęśliwa.
Ale już nie jestem... Po poinformowaniu panj doktor o moim hcg powiedziała że mogę przyjść w piątek (6.07) bo może już być coś widać gdyż powinno być ponad 1000 mlU/mL. No to poszłam i nadal nic. Szukala szukala i niby zauważyła Jakieś miejsce które niby jest przygotowane na zarodek ale było zbyt małe żeby była pewna i kazała mi iść znowu na betę (od razu po wizycie - i tak zrobiłam) . Wyszła aż 3017 mlU/mL.... Po dwóch dniach.... Od razu SMS do pani doktor i jej telefon : jak Cię będzie bolał brzuch to do szpitala jedz od razu bo to może być pozamaciczna. Ale stwierdziła że może być bliźniacza bo hcg jest wysokie a USG nic nie stwierdziło a ciążę mnogą trochę później widać...
Niby czuje takie czasem ukłucia w podbrzuszu ale ponoć to normalne na początku bo wszystko się tam przgotowuje...
P. S. P. dr powiedziała jeszcze, że jak mnie nie będzie bolała brzuch to w poniedziałek znowu na USG... Wczoraj po tym wszystkim bolał mnie brzuch ale to z tego całego stresu bo cała aż się Trzęsłam... Pojechaliśmy do szpitala i tu mnie zostawili z podejrzeniem pozamacicznej. Beta wczoraj wynosiła 4200 i nadal nic nie było widać... W jajowodach też nic noe było i w brzuchu też bo sprawdzał tym drugim USG co po brzuchu się jeździ... Pani doktor powiedziała że ma pozamaciczna szybko rośnie ale dziwi się że jeszcze nie widać... Wyliczyli że to 4 tydzień, endometrum 2 cm, mam macice dwurozna... Czy może być za wcześnie nawet przy takiej becie na znalezienie pęcherzyka? A może to bliźniaki (bo jest taka możliwość)? Nic mnie nie boli, żadnych krwawien, tętno w normie, brak płynu w otrzewnej...