Czy można całkowicie wyleczyć zaburzenia dwubiegunowe?
Czy przy odpowiednim leczeniu zaburzeń dwubiegunowych można całkowicie pozbyć się uczucia "pustki w głowie"? Obecnie znajduję się w epizodzie depresyjnym, jednak nie czuję się jakoś totalnie źle pod względem emocjonalnym, natomiast dołuje mnie i sprawia mi trudność to, że nie potrafię się skoncentrować, nie dociera do mnie co mówią inni ani to co czytam, przez co nie potrafię swobodnie rozmawiać ani uczyć się czy przyswajać nowej wiedzy. Zamykam sie przez to w sobie i bardzo przeżywam ten stan. Czuję jakbym utraciła swoją inteligencję, zdolność komunikacji, nie mam dostępu do swojej wiedzy, czuję się głupsza. Czuję jakby mój mózg działał tylko w kilku procentach, w totalnym spowolnieniu i jakimś takim "zamuleniu". Jestem przez to bardzo spięta, stresują mnie codzienne sytuacje, przerastają najprostsze czynności. Aktualnie jestem na początku leczenia, stąd moje pytanie, czy leczenie pozwoli mi odzyskać tak na stałe jasność umysłu, moje zdolności komunikacyjne, pamięć, koncentrację? Bardzo martwię się o to ponieważ bez możliwości wykorzystywania swojego umysłu w pełni, nie wyobrażam sobie codziennego funkcjonowania, nauki, pracy zawodowej, nawiązywania relacji, po prostu - normalnego życia. Ile czasu mniej więcej może zająć wyjście z tego stanu? Jestem pod opieką lekarską ale chciałabym jeszcze tutaj zapytać innych specjalistów. Z góry dziękuję za pomoc.