Czy muszę przyjmować leki na podwyższenie poziomu testosteronu?
Witam, mam 26 lat. Mój problem polega na tym, że już od około 5 lat mam problemy z utrzymaniem erekcji, nie mam porannych wzwodów, orgazm przy stosunku jest ledwo odczuwalny. Oprócz tego czuję się ciągle zmęczony, brak mi siły i energii, dużo śpię. Byłem u urologa 2 miesiące temu, skierował mnie na badania: morfologia, krew, testosteron, cukier, profil lipid., zalecił mi jeszcze brać przed stosunkiem Maxigre. Tabletki te jednak nie przyniosły żadnych rezultatów, nie odczułem poprawy. Wszystkie badania były dobre, tylko testosteron miałem 417,00 ng/dl i lekarz stwierdził, że jest bardzo niski. Kazał mi brać witaminy Androvit i powtórzyć badania na testosteron. Następny wynik był już 548,00 ng/dl i lekarz uznał, że nadal jest bardzo niski. Przepisał mi Undestor Testocaps 40 mg i zalecił przyjmować 2 kapsułki 2 razy dziennie i nadal brać witaminy Androvit. Po dwóch tygodniach przyjmowania tego leku znowu mam zrobić wyniki na testosteron. Przyjmuję je już przez tydzień i nie czuję żadnej poprawy.
Chciałbym się dowiedzieć, czy ten testosteron jest naprawdę aż tak niski, że muszę brać takie leki? O jakie badania mógłbym poprosić lekarza? Co może mieć jeszcze wpływ na ten mój problem? Chciałbym jeszcze dodać, że jestem osobą nie palącą, a alkohol piję okazjonalnie, nie jestem otyły. Przez ostatni tydzień mierzyłem ciśnienie i jest za wysokie, ok. 150 na 95, codziennie jest zbliżone. Pielęgniarka, która robi pomiar, kazała mi iść do lekarza rodzinnego, już się umówiłem na wizytę. Bardzo proszę o radę i z góry dziękuję!