Czy nasienie mogło w jakiś sposób przedostać się do pochwy?
Witam. Mam pewne obawy dotyczące spóźniającego się okresu. Obecnie spóźnia się już 4 dni, zaobserwowałam białą, lepką wydzielinę z pochwy, która pojawia się sporadycznie w ciągu dnia. Od ostatniego okresu współżyłam z moim chłopakiem trzy razy- w 8 dzień cyklu, 15 i 29. Według kalendarzyka były to wtedy dzień kolejno; niepłodny, płodny i znowu niepłodny. Po stosunku (tym w dni płodne) po 2 dniach zauważyłam lekkie krwawienie pochwy i pieczenie podczas oddawania moczu oraz pewien czas po tej czynności. Trwało to przez kilka dni, najprawdopodobniej podrażnienie po stosunku. Zabezpieczamy się za każdym razem oraz sprawdzamy na koniec czy z prezerwatywą nic się nie stało. Do ejakulacji nie dochodzi wewnątrz pochwy, nawet pomimo tego, iż się zabezpieczamy, tak na wszelki wypadek. Pewnego razu zdarzyło się, że prezerwatywa lekko się zwinęła i trochę preejakulatu wypłynęło poza nią, jednak wtedy natychmiast skończyliśmy stosunek. Z tego co pamiętam miałam już od tego czasu okres, ale nie jestem w 100% pewna. W międzyczasie uprawialiśmy również kilkukrotnie petting i seks analny bez zabezpieczenia, jednak tak jak w tamtym wypadku, do wytrysku nie dochodziło wewnątrz, a po pieszczotach w większości przypadków myliśmy ręce. I stąd moja obawa; czy mogło dojść do zapłodnienia? Boję się, że jakimś cudem nasienie mogło znaleźć się wewnątrz, np. podczas innych zbliżeń niż penetracja pochwy, albo prezerwatywa jakimś cudem okazała się nieskuteczna. Totalnie nie jestem jeszcze gotowa na macierzyństwo, dlatego myślę chaotycznie i bardzo się tym denerwuję. Z góry dziękuję za odpowiedź.