Czy operacja jest nieunikniona i pozwoli pozbyć się bólu?
Dzień dobry, mam 29 lat, mam problem z kręgosłupem lędźwiowym, od wielu lat zmagam się z bólem o różnym nasileniu. Jest to ból promieniujący do bioder, pośladków oraz górnej części ud i piszczeli, obustronny, raczej bez objawów neurologicznych w postaci drętwienia, czy nietrzymania moczu.
Byłem u ortopedy, który skierował mnie do neurochirurga, on z kolei stwierdził na podstawie rezonansu kręgozmyk oraz przepuklinę i zalecił zabieg discektomi L5/S1 oraz stabilizację PLIF i przeznasadową. Mam jednak wiele obaw przed poddaniem się operacji, nie chciałbym aby chwilowa ulga sprawiła, że pozostała część kręgosłupa zacznie się szybciej degenerować i problem powróci w wyższych kręgach. Ponadto mam wrażenie, że mój rezonans nie wygląda na tyle źle, aby potrzebna była operacja.
Wklejam zdjęcia, bardzo proszę o poradę co dalej robić. Czy operacja jest nieunikniona? Czy warto próbować czegoś innego? Czy jestem w stanie na trwałe pozbyć się bólu bez operacji?
Pozdrawiam
https://zapodaj.net/62335af99f414.jpg.html
https://zapodaj.net/3652a427805ff.jpg.html