Czy operacja prostaty jest naprawdę konieczna?
Mam 67 lat. Od dawna uprawiam sport, od kilkunastu lat biegam codziennie do 5 km. 8 lat temu przebyłem lekki zawał, ale to już jest w porządku, co potwierdzają coroczne badania kardiologiczne i analizy krwi i moczu. 7 lat temu zaczęły mi się typowe problemy z prostatą. Od kilku lat biorę codziennie OmnicOcas 0,4 i nie muszę już wstawać w nocy, jedynie rano leci trochę cienko, w ciągu dnia normalnie. 2 lata temu USG wykazało powiększenie prostaty do 50x49x50 mm, badanie z przed 3 miesięcy nie wykazało dalszych zmian. Stwierdzono też zaleganie moczu po mikcji - do 200 ml. PSA dwa lata temu 4,5, rok temu 3,8, ostatnie 4,65. Lekarz prowadzący w Przychodni zaleca wykonanie teraz operacji poszerzającej. Konsultowałem się ostatnio z Urologiem ze Szpitala Bielańskiego - Nie potwierdził konieczności operacji. Przydałaby mi się chociaż trzecia opinia. Jeśli operacja rzeczywiście jest teraz niezbędna, jakie będą jej pozytywy i negatywy?