Czy ortodonta w takiej sytuacji może ściągnąć aparat?
Nosze aparat już 4 lata za tydzien mam miec ściągnięty aparat, miałam wyrywane górne czwórki. 4 lata-długo to tylko przez błąd ortodonty ktory nie zauwazyl gigantycznej nie symetryczności moich zębów i zaczął je przesuwać tak ze gorne jedynki nakladaly sie praktycznie na dolna 2 i 3. Teraz mam już dokladnie symertyczne zęby ale między zębami od czwórek mam duze przerwy, zęby sie nie stykaja a przy wiekszym uśmiechu sa one widoczne. Dodatkowo mam szpare midzy 2 i 3 ale ortodonta ma mi dorobic zeba. Mino to szpary w tyle zostana. Czy ortodonta w takiej sytuacji może sćiągnąc aparat? Zęby nie muszą się łączyć? Czy to błąd ortodonty?