Czy powinnam stosować dodatkowe zabezpieczenie, korzystając z tabletek antykoncepcyjnych?
Witam, od 15 lat, choruję na cukrzycę typu 1, a od 3 lat na przewlekłe zapalenie tarczycy Hashimoto. Cukrzyca jest b. dobrze wyrównana hba1c 6,3% ,co do poziomu TSH z tym bywa różnie, tzn. ciężko utrzymać wynik na wyrównanym poziomie. Są miesiące, kiedy hormony są na idealnym poziomie, ale zaraz po tym przychodzi czas, że lecą drastycznie w dół albo w górę. Mój endokrynolog uspakaja mnie, że właśnie na tym polega ta choroba. Kiedy wszystko wydaje się być na wyrównanym poziomie, organizm reaguje niespodziewanie w drugą stronę.
Trzy miesiące temu zdecydowałam się z partnerem na stosowanie antykoncepcji hormonalnej. Żaden ze specjalistów nie widział ku temu przeciwwskazań. Właśnie jestem w trakcie przyjmowania drugiego opakowania (pierwszy tydzień) tabletek Y******. Przez całe poprzednie opakowanie zabezpieczaliśmy się dodatkowo prezerwatywą ze względu na obawy przed ewentualnym osłabieniem działania tabletek antykoncepcyjnych przez chwiejny przebieg zapalenia tarczycy. Przyznam szczerze, że chcielibyśmy w końcu zaufać stosowanej metodzie hormonalnej bez konieczności zabezpieczania się dodatkowo. Tabletki przyjmuję regularnie, w czasie przerwy dokładnie na trzeci dzień pojawiło się krwawienie z odstawienia. Nie zaobserwowałam u siebie żadnych skutków ubocznych, co wskazuje na prawidłowy dobór tabletek. Czy dodatkowe zabezpieczenie w tej sytuacji ma w ogóle sens i czy jest konieczne? Pozdrawiam serdecznie!