Czy powinnam udać się na wizytę do lekarza, czy czekać na okres?
Witam,
w styczniu odstawiłam tabletki i do tego czasu okres występował po 29-35 dniu. Na początku czerwca byłam u ginekologa, gdyż zauważyłam w połowie cyklu brązowe plamienie i ból jajników. Lekarz oznajmił po badaniu, że powróciła mi owulacja i wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że do dziś okresu brak - 40 dzień (w maju stosunek z prezerwatywą). Do tego od 5 dni mierzę temperaturę i mam 37 i 37.2, sutki sterczące i bolące, dużo śluzu (ciągłe uczucie wilgoci), ogólne osłabienie i czasem zawroty głowy. Jeśli chodzi o testy do wykonałam 2 (36 dc i 39 dc) i wyszły negatywne.
Nie wiem czy w ogóle jest szansa, żebym była w ciąży? Jak nie to co się dzieje? Nie wiem czy jeszcze czekać na okres czy zapisać się do lekarza? Proszę o poradę!