Czy problem z przepływami może powodować aż tak złe samopoczucie?
Dzień dobry.
Od paru lat mam problem, który powoduje że ciężko mi funkcjonować. Od jakiegoś czasu objawy są jeszcze mocniejsze. Dzwoni mi w uszach, robi mi się słabo, czasami mam uczucie jakbym miała kończyny jak w waty. Nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, boje się nawet wyjść sama z domu tak źle się czuję. Rezonans magnetyczny wyszedł dobrze, badania krwi również, laryngolog nic nie widzi. Byłam ja przepływach tętnic szyjnych i kręgowych okazało się że mam turbulentny przepływ ponad 2,5 raza szybszy niż przewidują normy. Neurolog przepisał mi leki i kazał się zrelaksować i szukać czegoś co mnie odstresuje (dodam, że mam zdiagnozowaną nerwicą lękową, około 2 miesiące temu odstawiłam leczenie w uzgodnieniu z lekarzem). Czy problem z przepływami może powodować aż tak źle samopoczucie? Od zawsze byłam aktywną osobą a teraz nie jestem nawet w stanie pójść na siłownię, jedynie na spacer.