Czy przez te kilka minut mogło dojść do zapłodnienia?
Witam!
Od 4 lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Gdy skończyła mi się ostatnia miesiączka, w poniedziałek miałam rozpocząć kolejne opakowanie tabletek czego nie zrobiłam. Zaczęłam je brać dopiero w przyszły poniedziałek czyli był równy tydzień przerwy. Pytałam ginekologa i powiedział ze mogę zacząć brać je od razu jednak przez dwa tygodnie potrzebne będzie dodatkowe zabezpieczenie. W środę(czyli po 3 tabletkach, 3 dniach) odbyłam stosunek z moim chłopakiem. Używaliśmy prezerwatywy, jednak założyliśmy ja dopiero po kilku minutach. Było to dosłownie pare minut, w których byliśmy niezabezpieczeni. Założona prezerwatywa pękła(przed wytryskiem) ale na szczęście zorientowaliśmy się i zmieniliśmy. Obliczając dni płodne okazuje się, ze owulacja miała miejsce właśnie w dzien tego stosunku. Jaka jest szansa ze przez te kilka minut mógł mnie zapłodnić? Czy to, ze prezerwatywa pękła ale przed wytryskiem może skutkować zapłodnieniem? Dodam ze skończył we mnie ale już do normalnej, nie pękniętej prezerwatywy. Bardzo się boje, ze istnieje szansa ze przez te kilka minut bez prezerwatywy jestem w ciąży. Minęło dopiero kilka dni i może wyolbrzymiam ze stresu ale odczuwam dziwny ból (kłucie) w jajniku. Proszę o radę