Czy przy nieznacznie zawyżonej prolaktynie powinnam brać leki hormonalne?

Witam, Mam dość wydłużone cykle mensturacyjne raczej od 35 dni w górę nawet do 45 dni w górę. Lekarz ginekolog zlecił mi badania hormonalne, które wykonałam w 20 dniu cyklu. Wyniki - progesteron: 2,18 ng/ml, prolaktyna: 26,90 ng/ml. Czyli PRL nieco powyżej normy. Konsultacja z lekarzem ginekologiem sprowadziła się do przepisania mi leku Parlodel, pół tabletki codziennie przed snem. Nie dostałam żadnych innych opcji do wyboru. Moje pytanie brzmi, czy w tej sytucji przy nieznacznie zawyżonej prolaktynie i biorąc pod uwagę, że nie planuję posiadania dzieci jest w ogóle sens katować wątrobę tymi lekami hormonalnymi każdego dnia, borykać się ze skutami ubocznymi tylko po to, żeby obniżyć tą prolaktynę? Czy może taki poziom prolaktyny może pozostać bez ingerencji? Będę bardzo wdzięczna za dodatkową konsultację lekarską. Pozdrawiam.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Lekarz z pewnością przepisał pani lek na podstawie pełnego obrazu klinicznego, jaki uzyskał podczas wizyty. Parlodel zawiera bromokryptynę, która jest lekiem pierwszego wyboru i nie jest to hormon. Zaniechanie leczenie może prowadzić do narastania hiperprolaktynemii, zaburzeń równowagi hormonolnej i stopniowego nasilania objawów. Ma Pani prawo samodzielnie zdecydować o nie podjęciu leczenia, jednak osobiście sugeruję stosowanie się do zaleceń lekarskich. W razie kolejnych wątpliwości proponuję zapytać o nie lekarza prowadzącego podczas wizyty kontrolnej. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty