Czy rak piersi oprócz zgrubień, guzków, nie objawia się też w inny sposób?
Witam serdecznie.
Mam 21 lat i od koło czterech lat pobolewa mnie lewa pierś. Niestety w mojej rodzinie zwykle śmiano się, mówili, że jestem nienormalna, bo w tym wieku nie choruje się na raka i nie mam robić wstydu chodząc do lekarza w takiej sprawie (!). Dopiero rok temu wybrałam się po raz pierwszy do ginekologa, właśnie z powodu często bólu tej piersi. Pani mnie zbadała, ale nic nie wyczuła, powiedziała, że mogę zrobić sobie usg dla pewności, ale ona nie widzi konieczności. A pierś nadal bolała... Za jakiś czas przeszło i teraz wróciło ze zdwojoną siłą - właściwie od paru dni nie mogę się na tej piersi położyć, a w czasie masażu wyczułam, że jest tam jakieś zgrubienie.
Czy to możliwe, by rak tak paskudnie bolał przy dotykaniu piersi? I co jeśli choruję już od tak młodego wieku, a teraz jestem już w najstraszniejszym stadium (na raka piersi chorowała moja babcia ze strony taty)? Poza tym - czy rak piersi oprócz zgrubień, guzków, nie objawia się też w inny sposób? Nie osłabia całego organizmu?