Czy są szanse na ciążę?
Witam serdecznie.
Rok temu wraz z narzeczonym postanowiliśmy zrobić testy na płodność w prywatnej klinice w Krakowie. Wyniki narzeczonego były w normie jednak moje nie…
Anty-TG (ICD-9: O18) mój wynik 2562IU/ml a norma <115IU/ml
FT3 w normie
FT4 w normie
Zostałam poinformowana, że muszę zrobić badania na niedoczynność tarczycy I tak też zrobiłam.
Po powrocie do Anglii (mieszkamy za granicą) powtórzyłam badania w polskiej prywatnej klinice w marcu I niestety poziom dalej wysoki:
przeciwciało przeciwko tyreoglobulinie: Mój wynik: 1716.IU/ml a norma <115IU/ml
peroksydaza tarczycowa: Mój wynik 183.0 IU a norma <34IU/ml
Miałam również tam zrobione USG na tarczyce i wszystko w normie.
Lekarz zalecił mi robienie badań na TSH, FT3,FT4 ATPO co 3 miesiące i zgłoszenie się do mojego lekarza gdyż prywatnie takie badania są bardzo drogie.
Po długim okresie oczekiwania u lekarza, badania zostały powtórzone w maju i wyniki były bardzo przybliżone do tych z marca, nawet troche gorsze. Zostałam skierowana do specjalisty, który zalecił mi normalny tryb życia i badania kontrole co roku. Nic więcej.
Mam 26 lat, nie mam problemów z wagą, (173cm, waga 72 kilo), jestem osobą aktywną, gram w siatkówkę i regularnie ćwiczę oraz zdrowo się odżywiam.
Jednak to wszystko bardzo mnie martwi i po przeczytaniu różnych artykułów bardzo obawiam się, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże a potem z jej utrzymaniem.
Za kilka miesięcy wychodzę za mąż i bardzo chcemy zacząć starać się o dziecko pod koniec tego roku.
Byłam dziś znów u lekarza i poprosiłam o powtórzenie badań.
Lekarze nie potrafią nic stwierdzić. Mówią o chorobach takich jak choroba Hashimoto i subkliniczna niedoczynność tarczycy a ja chce wiedzieć jakie mam szanse na zajście w ciąże i urodzenie zdrowego dziecka?
Czekam na odpowiedź.
Pozdrawiam.