Czy stres może być przyczyną skąpej miesiączki?
Od miesiąca jestem w ciągłym stresie z powodu sytuacji rodzinnej i do tego doszła jeszcze ciężka sesja. Od 14 dnia cyklu zaczęło mi się plamienie... nawet nie wiem, czy to można nazwać plamieniem, był to po prostu ciemnobrunatny śluz. Wczoraj powinnam dostać okres. I można powiedzieć, że go dostałam, ale jest bardzo skąpy, gdyby nie względy higieniczne, mogłabym spokojnie nosić przez cały dzień jedną podpaskę. A zazwyczaj miewam bardzo obfite okresy i nie nadążam z wymianą tamponów. Jestem dziewicą i nie współżyłam do tej pory. Raz tylko wykąpałam się w wannie w tej samej wodzie, co wcześniej mój mężczyzna. Czasami się pieściliśmy ale nie był to nawet petting. Nie było raczej możliwości, aby plemniki przedostały się do pochwy... zawsze myłam ręce przed korzystaniem z toalety i wątpię bym mogła je przenieś "poprzez palce". Czy wyżej wymienione objawy mogą być zwiastunem ciąży?