Czy tak może objawiać się białaczka?
Dzień dobry. byłam na profilaktycznej morfologii i na konsultacji wyników. Pani doktor powiedziała, że nie ma się czym martwić, ale ja się ciągle boję, że coś się dzieje. Oto wyniki
wbc 12,9 (4-10)
lym 3,43 (1,12-4,73)
mon 0,48 (0,05-1,95)
neu 8,82 (2,25-7,35)
bas 0,01 (0,0-1,00)
eos 0,12 (0,04-1,00)
lym % 26,7 (25-50)
mon% 3,7 (2-10)
neu% 68,6 (50-80)
bas% 0,1 (0,0-1,0)
eos% 0,9 (0,0-5,0)
rbc 4,68 (4-5,20)
hgb 14,2 (12-16)
hct 42,6 (38-45)
mcv 91 (80-98)
mch 30,3 (27-31)
mchc 33,2 (31-36)
rdw 11,9 (11,5-14)
plt 283 (150-400)
mpv 9,6 (8-12)
pct 0,3 (0,2-0,5)
pdw 17,3 (8-18)
Wiem, że nie powinnam i że tylko się nakręcam, ale naczytałam się o białaczce i się strasznie martwię. Boję się pobierania krwi, stresowałam się naprawdę mocno przed tym przez tydzień, do tego stopnia, że nie mogłam spać, mam mała infekcję zęba, ale czekam na wizytę u dentysty, wzięłam tabletkę przeciwbólową dwa dni przed badaniem i byłam przed okresem. Czytałam, że to wszystko może wpłynąc na wyniki. Ponadto czuję się dobrze. Jedyne co, to przez kilka dni miałam zimne dłonie i stopy, ale mam siedzący tryb życia, dostałam wybroczyn przez uraz mechaniczny, które już dawno zniknęły, mam kilka siniaków na nogach, ale zawsze miałam do nich tendencję i lekko bolą mnie mięsnie i strzykają stawy. Stres mnie dobija, boję się, że to może być białaczka, ale jednoczesnie wiem, że to bezpodstawne stąd moje pytanie. Czy te wyniki sa normalne? Proszę o pomoc.