Czy tak wysokie Igg jest w tym wypadku normalne?
Witam
Dwa lata temu wykryto u mnie lamblie. Walka z nimi trwała 9 miesięcy.
Stosowałem metrinidazol, tynidazol, zentel, Nizonide. Ostatecznie pomogło równoczesne podanie metronizadolu i zentelu. Od tego czasu kilku krotne badanie kału na pasożyty dało wynik negatywny
Obecnie (po roku od wyleczenia) P/C Giardia Lamblia igG=75U/ml przy normie 16, natomiast Igm=2,61 przy normie 30.
Czy tak wysokie IgG po roku od wyleczenia jest normalne (przed przystąpieniem do leczenia igM było na granicy, natomiast IgG na poziomie 5).
Samopoczucie po wyleczeniu nie wróciło do normy (zmęczenie, biegunki/zaparcia wysypki/szorstki i język)
Czy wysokie IgG może wskazywać na trwającą infekcję?
Zrobiłem test na nietolerancje pokarmowe, odstawiłem produkty niepożądane, ale nic sie nie poprawiło
Dwa miesiące temu pojawiły się silne nudności i znacznie pogorszyło się samopoczucie. Wziąłem Raphaholin C kilka razy, ale odniosłem wrażenie że spotęgowało to nudności i biegunki.
Z przeprowadzonej diagnostyki
GGTP 134 U/l przy normie 5-55 (kilka lat wcześniej też miałem robione próby wątrobowe, ale wszystko było w normie)
AST, ALT, ALP, bilirubina całkowita w normie
Lipaza, amylaza w normie
Morfologia w większości w normie
Bazofile 1,3 przy normie 0,2-1,2
Erytrocyty 4,5 przy normie 4,63-6,08
USG jamy brzusznej nic niepokojącego w drogach żółciowych i innych organach nie wykazało
Obecnie poza witaminami nic nie zażywam. Alkohol bardzo rzadko.
Jakie mogą być przyczyny wysokiego GGTP, przy niskich innych parametrach wątrobowych?
Jakie badania jeszcze wykonać, do jakiego specjalisty się zgłosić z moimi objawami?