Czy takie ataki mają podłoże nerwicowe?
Witam serdecznie,
mam problem prawdopodobnie o podłożu nerwicowym, ale bardzo proszę o wyprowadzenie mnie z błędu jeśli jest inaczej. Są takie chwile kiedy w pozycji leżącej nagle drętwieje mi język i mam wrażenie jakby puchnął, zaraz po tym to wrażenie obejmuje całe ciało i potęguje się do uczucia jakby miało mnie rozsadzić. Ten stan występuje wyłącznie w czasie podwyższonej nerwowości, stąd moje podejrzenie nerwicy. Wczoraj w nocy miałam taki "atak" i nie wiedziałam co robić. Ciśnienie w głowie powodowało ból. Coś stało się też z moim wzrokiem, miałam wrażenie jakby wszystko wirowało i oddalało się. Atak minął po kilku minutach. Doświadczam tego od dziecka, od ok 7 roku życia. Muszę dodać że jedyna ewentualna przyczyna jaka przychodzi mi do głowy, to urazy z dzieciństwa - trzy urazy głowy, płata czołowego, które skończyły się szyciem, ok. 7 szwów na każdy. Urazy wystąpiły między czwartym a ósmym rokiem życia. Nie przeprowadzono mi żadnej diagnostyki pourazowej. Czy mam się czego obawiać? Do jakiego specjalisty się udać?