Czy te dolegliwości mogą mieć związek ze stanem moich zębów?

Dzien dobry mam prosbe o porade co powinnam zrobić. Mam 29 lat i od co najmniej 10 powazne problemy z uzębieniem (mam pozarastane korzenie przykryte akrylowa proteza tymczasowa ponieważ panicznie boje się dentysty odkad jako dziecko uciekłam z fotela w gabinecie – w tej chwili probuje się dostać do chirurga w warszawie na nfz ponieważ wiem ze truje się tym co mam w buzi. O higene w jamie ustnej bardzo dbam ale sto razy bylam już pod gabinetem i zawsze uciekam a potem placze ze dosiegna mnie powikłania od stanow zapalnych…) i jakies już sa ponieważ od roku mam chrype. Bylam u laryngologa stwierdził niedomykanie strun przekrwienie i zniszczona sluzowke w sumie nic pozatym , kierowal mnie na usg tarczycy i slinianek i tam wszystko ok w tarczycy tylko nietoksyczne wole. Mam tez wrzody zoladka i dwunastnicy zdiagnozowane 5 lat temu biore bioprazol. Ostatnio z przychodni dostałam zaproszenie na cytologie (wywiad rodzinny jest obciazajacy ) i tam wszystko jest ok. do tej pory nie chodziłam po lekarzach bo jako tako poza zebami nic mi nie było ale od dłuższego czasu (rok, pol roku…) ciagle cos mi dolega zrobiłam wiec badania krwi –wszystko od góry do dolu w normach crp ob również . a moje objawy sa takie – bol kregoslupa w dole –dosc często nie zaleznie od pozycji czasem promieniuje do nog i nogi mam takie jakby osłabione mniej w nich sily . pojawia się tez bol jakby „kosci” tam gdzie jest prawa warga sromowa tylko ze głęboko bol jest rozpierający ale ginekolog podczas pobierania cytologii wykluczyl przyczyny ginekologiczne. No i do tego mam od miesiąca taki ropny guzik na obojczyku z przodu i twarde grudki na karku z tylu. szperając w internecie wydaje mi się ze to wezly chłonne tym bardziej ze kiedyś miałam taki pod zuchwa i usg które miałam od laryngolog wykazalo ze teraz w tym miejscu mam odczynowy wezel chłonny. Ten na obojczyku jest taki sam jak tamten był kiedy był zapalony -teraz pod zuchwa mam po prostu zgrubienie . i moje pytanie jest takie czy mogłam się dorobić już czegos poważniejszego czy wystraczy jak zajme się zebami czy powinnam zrobić jeszcze jakies badania a może te doloegliwosci to objawy problemów psychicznych? (nie jestem osoba nerwowa ale nigdy nie odczuwałam takich dziwnych dolegliwości które by mnie tak stresowaly i mam wrazenie ze za dużo o tym mysle pozatym mam nawyk ukladnia rzeczy i to tez mnie denerwuje już nie wiem co mam myslec czy probowac cos diagnowowac czy to te zeby od czego zacząc i co robic….? Proszę o pomoc…