Czy te objawy mogą wskazywać na coś poważnego?
Dzień dobry, proszę o pomoc bo już nie wiem co robić. Od około pół roku zmagam się ze swędzeniem, kłuciem, szczypaniem, pieczeniem skóry. Pojawia się o różnych porach i w innych miejscach. Raz na nodze, raz na twarzy, brzuchu i innych częściach ciała. Od 3 dni czuję, że jest gorzej bo wcześniej pojawiało się wieczorami teraz trwa cały dzień. Lekarze nie potrafią mi pomóc. Zrobiłem wiele badań i wszystkie wychodzą w normie (morfologia, mocz, tarczycowe, trzustkowe, kreatynina, crp, bilirubina, hormonalne i inne). Jedyne, które były przekroczone to krzywa cukrowa 143/140 i alt 56/40 - lekarze mówią, że nie jest to przyczyną. Byłem u neurologa, dermatologa, internisty, laryngologa (mam szumy uszne), endokrynologa, alergologa i nic. Nie mam żadnych zmian na skórze, nie mam alergii. Leki jakie przyjmuję na stałe to lanzul na refluks i lorista na nadciśnienie. W zeszłym roku zdiagnozowano u mnie sibo, miałem kilka terapii xifaxanem (czy to mogło spowodować te problemy skórne?). Obecnie lekarz internista dał mi hydroksyzynę, biorę 3 dni, na razie bez poprawy, nie wiem nawet czy nie nasiliły się objawy. Nie mam jakiegoś dużego stresu, w przeszłości bywał większy, no ale być może to podłoże psychiczne? Nie wiem już co robić, jest to okropnie uciążliwe i powoduje, że nic mi się nie chce. Mam 48 lat i zawsze dużo energii do działania, problemy ze skórą powodują moją niechęć to działania. Czy znajdę lekarza, który mnie z tego wyleczy? Czy te objawy mogą wskazywać na coś poważnego? Dodam, że morfologię mam książkową robiłem kilka razu w ciągu pół roku. Będę wdzięczy za każdą pomoc. Pozdrawiam A
