Czy ten węzeł chłonny jest powiększony od zębów?

Witam! Wszystko zaczęło się w kwietniu, na Wielkanoc. Zachorowałam, dostałam okres i zaczęły mi się wyrzynać ósemki - wszystko w tym samym czasie. Od tamtej pory mam powiększony węzeł chłonny na szyi, który czasami jest troszkę mniejszy, a czasami staje się większy. Trudno jest mi ocenić jego wielkość, ale ogólnie to trzeba go wymacać, żeby dowiedzieć się, że tam jest, bo nie widać żadnego zgrubienia na szyi. Od tych kilku miesięcy cały czas wychodzą mi ósemki. Te na górze już przebiły się przez dziąsło, teraz wyrównują się do poziomu pozostałych zębów. Gorzej jest z dolnymi ósemkami, które zaczęły mi wychodzić jakiś miesiąc temu. Zrobiłam już pantomogram - okazało się, że lewa ósemka wychodzi w bok, a prawa nie ma miejsca na wyrżnięcie, na dodatek jej korzeń styka się z korzeniem siódemki, która była jakiś czas temu plombowana. Od Wielkanocy nieustannie mi dokuczają te zęby. Te na górze powodowały ból, bo przesuwały mi nieco cały zgryz. Teraz te dolne ósemki, też czuję, że go przesuwają. Cały czas mam podwyższoną temperaturę - ok. 36,9 stopni i nigdy nie wzrosła do więcej niż 37,5. Przy żadnym z zębów nie mam powiększonego ani bolącego dziąsła, ogólnie to wszystko wydaje się w porządku, choć często budziłam się w nocy i wtedy czułam właśnie jak się boleśnie wyrzynały. Jestem umówiona na usunięcie dwóch dolnych ósemek i czekam na zabieg. Natomiast moje docelowe pytanie brzmi - czy to jest możliwe, że wzrost ósemek powoduje u mnie notoryczne powiększenie tego węzła chłonnego i podwyższoną temperaturę? Węzeł mnie nie boli, jest ruchliwy i raczej twardy. Byłam z nim u lekarza razem z morfologią i CRP, przepisał mi antybiotyk, ale węzeł pomniejszył się tylko na 1-2 dni, a potem wrócił do "normalnego" stanu. Dostałam zalecenie wykonania morfologii po miesiącu (co zrobię po usunięciu zębów). Czy jest to ogólnie coś, czym mam się martwić? CRP wyszło 0,00. A w morfologii miałam leciutko ponad normę płytek krwi (403), PCT (0,37), Limfocyty (3,22), Eozynofile (0,33), dodam też, że byłam wtedy lekko przeziębiona. Parametry, które wypadły poniżej normy: PDW (9,5), MPV (9,2) oraz P-LCR (18). Reszta morfologii była w normie. W sumie to węzeł bolał mnie na drugi dzień po tym jak napiłam się alkoholu i w momencie, kiedy miałam zapalenie gardła.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty