Czy to Hashimoto?
Jestem kobietą, mam 35 lat. Na początku tego roku wykryto u mnie subkliniczną niedoczynność tarczycy, TSH było na poziomie 5,39 (przy normie 0,27 - 4,2), ft4 - 1,19 (przy normie 0,932-1.71), ft3 - 3,28 (przy normie 2,02 - 4,43). W styczniu tego roku zrobiłam także usg tarczycy i oto wynik badania: w badaniu usg tarczyca położona prawidłowo, niepowiększona, o wymiarach: RT - ok. 40x13x14 mm - w dolnym segmencie płata widoczny guzek hyperechogeniczny z obwodowym zwapnieniem dług. ok. 5 mm. Wymiary guzka 13x10 mm. Poniżej kąta żuchwy po stronie prawej węzeł chłonny dług. ok. 14 mm. LT - 34x12x12 mm - zmian ogniskowych w płacie lewym nie stwierdza się, echogeniczność miąższu prawidłowa. Grubość cieśni - 2 mm. Tydzień później miałam biopsję guzka, gdzie opis był taki: pojedynczy, hipoechogeniczny, dobrze odgraniczony, miernie brzeżne unaczyniony guzek o wymiarach 9,5x12x14 mm, z masywnym zwapnieniem w dolnym biegunie. Wynik - struma nodosa, koloid, pojedyncze i w grupach komórki pęcherzykowe, pojedyncze makrofagi, struma nodosa colloides. W kwietniu br. zbadałam także przeciwciała przeciwko peroksydazie tarczycowej z wynikiem 889,2 U/ml. Przyjmuję substytucję hormonów tarczycy, dawki różne, od 37,5 do 75, w zależności od wyniku TSH. Jestem mamą trzyletniej dziewczynki, w ciąży, jak i przed nią, nie było problemu tarczycy. W lipcu tego roku poroniłam, w chwili obecnej znowu jestem w ciąży i przyjmuję lek. Wiem, że Hashimoto prowadzi do niedoczynności, w chorobie obecne są także wysokie przeciwciała oraz wykrywane w obrazie usg zapalenie. Czy na podstawie powyższego można stwierdzić, że jestem chora na Hashimoto? Jeśli nie, to jakie jeszcze badania powinnam zrobić, by potwierdzić lub wykluczyć tę chorobę? Dodam, że czuję się dobrze.