Witam serdecznie,
wynik biopsji to komórki nowotworowe. Oznacza to, że opisywany guz to nowotwór. Niestety trudno na tym etapie wnioskować o złośliwości guza oraz rokowaniu. Konieczne z pewnością jest szybkie podjęcie leczenia.
Przy takiej wielkości guza oraz jeżeli lekarz nie wyczuwa powiększonych węzłów chłonnych w pasze (co mogłoby świadczyć o przerzutach) leczeniem z wyboru jest zabieg operacyjny - usunięcie całej piersi wraz z guzem oraz węzłami chłonnymi pachy.
Dopiero na podstawie badania histopatologicznego wyciętego guza oraz węzłów chłonnych będzie można stwierdzić, jaki to rodzaj nowotworu, jaki jest stopień złośliwości, jaka jest ostateczna wielkość guza (nie zawsze wielkość, którą wyczuwa lekarz w badaniu piersi, odpowiada faktycznej wielkości ogniska raka) oraz czy w węzłach chłonnych są komórki nowotworowe. Na podstawie tych danych będzie można ustalić ostatecznie, jaki jest stopień zaawansowania raka i jakie kolejne kroki podjąć - czy chemioterapia, czy radioterapia, czy leczenie hormonalne. Dane te pozwolą także na wstępne ustalenie rokowania i szansy na wyleczenie. Istotny jest też wiek pacjentki oraz jej ogólny stan zdrowia (czy choruje na inne choroby, np. serca itp).
Rokowanie w każdej postaci raka jest poważne. Zawsze może dojść do przerzutów i z tego należy zdawać sobie sprawę. Oczywiście im mniej rak zaawansowany, tym jest większa szansa na wyleczenie.
Myślę, że powinni Państwo jak najszybciej skontaktować się z onkologiem lub chirurgiem onkologiem, aby ustalić termin operacji.
Pozdrawiam serdecznie