Czy to może być problem ze stawem skroniowo-żuchwowym?
Od ponad 2 lat przy spaniu ba boku słyszę tętno w swoich uszach, nie jest to uciążliwe, nie przeszkadza w spaniu. Byłem z tym u neurolog, która chciała jedynie, żebym zrobił jakieś podstawowe ćwiczenia i sprawdziła moje odruchy itp. Powiedziała, że wszystko jest w normnie. Natomiast od 2 mies pojawił mi się szum w uszach, taki jakby tępy cichy dźwięk, który jest obecny szczególnie przy zasypianiu i jest trochę irytujący. Byłem z tym u larygnolog, zrobiłem audimetrię podstawową i z interpretacją, wszystko niby ok. Pani doktor nie miała pomysłu i dała mi jedynie skierowanie na tomografie tętnic szyjnych, ale powiedziała, że raczej nieprawdopodobne, żebym w wieku 23 lat miał jakieś problemy miażdżycowe przy dobrej wadze. Zauważyłem natomiast, że szum w uszach znacznie natęża się gdy:
- Napinam mięśnie szyi/karku
- Otwieram szeroko szczękę
- jem, lub wysuwam szczękę do przodu, lub na boki (wtedy piszczy mocniej ucho w kierunku którego przesuwam szczękę)
- Zaciskam zęby.
Przeczytałem, że może to być problem ze stawem skroniowo-żuchwowym, co Państwo uważają?