Czy to wirus?
Moja 4,5-letnia córka od tygodnia w nocy chrapała. Rano musiała wydmuchać nosek - przezroczysta lub biaława wydzielina - i przez cały dzień było wszystko ok. (bez temperatury, bez kaszlu, kataru, bardzo dobre samopoczucie, apetyt). Zajrzałam jej jednak do gardła i na migdałkach zobaczyłam białe naloty. Laryngolog powiedział, że mam zrobić wyniki CRP i od tego zależeć będzie leczenie - podejrzewał jednak wirus. Zrobiłam wyniki i CRP 5, ale w morfologii leukocyty 14,2, a limfocyty 5,7, reszta w normie. Czy rzeczywiście to infekcja wirusowa? Córka dostała groprinosine, eurespal, i fiolet do smarowania gardła. Chrapanie ustąpiło, wydzielina została - ale tylko rano. Leczenie zakończyłam 19.010.2009 r. (9 dni). Kiedy może pójść do przedszkola? I dlaczego te objawy były takie dziwne, wyglądała na zupełnie zdrową i gdybym nie zajrzała do gardełka, pewnie do lekarza bym nie poszła. Dziękuję.