Czy w taki sposób byłaby możliwość zarażenia wścieklizną?
Witam wracając wczoraj do domu samochodem , mąż za późno zauważył padłe zwierzę które leżało na poboczu i najechał na nie . Zwierzę leżało od strony mojej i syna . W domu wieczorem zaczęłam się zastanawiać czy gdyby po najechaniu przez męża tego biednego zwierzęcia , jego resztki rozprysły nam się na samochodzie , a my z synem zamykaliśmy drzwi a potem jedliśmy i pili w barze , czy w taki sposób byłaby możliwość zarażenia wścieklizną.