Czy warto podjąć decyzję o ablacji?

W ostatnim czasie miałam dość liczne napady częstoskurczu nadkomorowego (podejrzewają AVNRT). W styczniu, lutym,kwietniu, czerwcu 2018r. Może dlatego teraz miałam częściej ataki częstoskurczu, bo poziom potasu mam na dolnej granicy 3,90mmol/l. Wcześniej zdarzało się to rzadziej, może raz na trzy miesiące... Miałam to już od 12 roku życia. Tylko nie udało się tego zdiagnozować. Dopiero 15 kwietnia 2018r.udało się to złapać w zapisie EKG. Dwa razy lekarze zasugerowali mi ablację. Dużo czytałam o ablacji. Boję się samego zabiegu jak i powikłań. Czytałam że podczas tego zabiegu lekarze przedziurawili płuco. Nie wiem czy jest to możliwe.. Boję się że zostanie zniszczona prawidłowa droga przewodzenia i będzie konieczne wszczepienie rozrusznika... Obawiam się żebym po tym zabiegu nie czuła się gorzej. Nie chcę poźniej żałować tej decyzji... Teraz nic mi nie dolega. Mam wypadanie platka zastawki dwudzielnej i szybko się męczę po jakimś wysiłku np.wejdę po schodach na drugie piętro i mam już zadyszkę. Serce mnie nie boli, nic nie kłuje. Jedynie w trakcie częstoskurczu jest mi słabo, ciężko oddychać i odczuwam lęk że serce może się zatrzymać lub przejść w jakieś migotanie. Częstoskurcz pojawia się po jakimś gwałtownym skręcie lub gdy jest wysoka temperatura na zewnatrz 30 stopni. Wtedy odczuwam szybkie bicie serca
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu
Lek. Tomasz Budlewski
95 poziom zaufania

proszę koniecznie udać się do lekarza kardiologa i kierować się jego zaleceniami.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty