Czy warto sięgnąć po ten lek w tej sytuacji?
Czy lurazydon, od niedawna refundowana substancja w leczeniu psychiatrycznym, stosowana jest wtedy kiedy inne substancje zawiodły tak jak to do tej pory było w przypadku klozapiny? Czy jeżeli klozapina po półtora roku leczenia nie przynosi pożądanych efektów warto sięgnąć po lurazydon?