Czy wynik IGM i IGG świadczy o przebytej toksoplazmozie?
Witam Serdecznie! W 10 tyg. ciąży miałam robione badanie na obecność przeciwciał toksoplazmozy. IGM wyszło ujemne, a IGG-455 (dodatnie). Mój lekarz prowadzący powiedział, że nie jestem chora w chwili obecnej, bo IGM mam ujemne, a jak mam ujemne to nie będzie mnie leczył. Nie powtarzałam już badań, lekarz nie zlecił. Obecnie jestem w 24 tygodniu ciąży i niestety miałam kontakt z kotem sąsiadów (nie bezpośrednio), a mianowicie moja 6-letnia córka brała go na ręce, kot ją polizał po twarzy i niestety nasiusiał na nią i to ja musiałam dziecko wykąpać. W związku z tym mam kilka pytań: - Czy mój wynik z 10 tyg. ciąży świadczy o tym, że już chorowałam na toksoplazmozę i jestem na nią odporna? - Czy mam się bać toksoplazmozy? - Czy muszę unikać kontaktu z kotami? - Czy po kontakcie z kotem i nawet jego odchodami wystarczy tylko umyć dobrze ręce? - Czy dotykanie odchodów kocich zaraża, czy zaraża się tylko przez skażenie odchodami jedzonego pokarmu? - Czy powinnam powtórzyć badania? Wszyscy straszą mnie toksoplazmozą i kontaktem z kotami. Proszę o odpowiedź.