Czy zabieg frakcyjny RF mikroigłowy jest bezpieczny u osoby ze skłonnością do bliznowców?
Witam. RF FRAKCYJNY MIKROIGŁOWY PORTABLE zastosowany tylko na igłach 0,5 (igły są nie mobilne - czyli podczas pracy głowicę przykłada się do skóry już z wysuniętymi igłami więc nie mają one szansy przeniknąć pod skórę na całej swej długości - igły zostają nad powierzchnią skóry -pewnie dotykając głowicą przenika może długość 0,2 - 0,3) czas przepływu RF 0,2s a moc 8W u osoby ze skłonnością do bliznowców może zrobić dużą krzywdę? Dodam że po rozległym oparzeniu nie ma bliznowca tylko standardowa blizna poparzeniowa. Po kolczykowaniu uszu nic się nie dzieje. Była robiona mezoterapia igłowa (bez powikłań). Mówi się że blizna powstaje w wyniku uszkodzenia skóry właściwej. Czy jeżeli zabieg zostanie przeprowadzony najkrótszą igłą (0,5) nadal istnieje duże ryzyko bliznowaceń? Pytam o tą igłę ponieważ rana to mechaniczne przerwanie ciągłości powierzchni skóry, które prowadzi do krwawienia, a w konsekwencji powstania blizny. Rany powierzchowne obejmujące zewnętrzną warstwę skóry, czyli naskórek (grubość ok. 0,5 mm - tyle co igła), goją się bez blizny na drodze naskórkowania.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
