Czy zabieg łyżeczkowania lub pogrubione endometrium mogą zakłócić mi plany ciążowe?
Witam. Wczoraj byłam na badaniu u ginekologa. Na USG wyszło mi pogrubione endometrium (miesiączka rozpoczęła się 18 stycznia,wczoraj był 30 styczeń,a cykl trwa między 25 a 31 dni). Pani ginekolog powiedziała,że za dwa miesiące mam się pojawić ponownie na badaniu,tym razem od razu po zakończonej miesiączce i jeśli endometrium nadal będzie pogrubione (moja mama ma z tym problem,w dodatku zmaga się z mięśniakami) to zostanę skierowana do szpitala na łyżeczkowanie (miesiączki mam w miarę regularne,dość obfite,choć z reguły tylko w drugim dniu są bardzo obfite i skrzepliwe). I teraz moje pytania - czy pogrubione endometrium,bez widocznych polipów itp.może być podstawą skierowania na łyżeczkowanie? Czy mogę się nie zgodzić na ten zabieg (jeśli ma być on zrobiony tylko po to,abym nie miała obfitych miesiączek)?
Pani doktor mówiła również,że na następnym usg zobaczymy,czy nie ma polipów. Czy te polipy nie byłyby widoczne już teraz?
Co najważniejsze - nie rodziłam jeszcze,co prawda ciąży w najbliższym czasie nie planuję (mam 27 lat,problemy z tarczycą i otyłością,choć jestem pod stałą opieką endokrynologa i dietetyka),ale czy zabieg łyżeczkowania bądź pogrubione endometrium lub nie usunięty polip mogą „krzyżować” mi plany ciążowe?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za grad pytań,ale wystraszyłam się nie na żarty...