Depresja poporodowa: jak leczyć?
Mam 23 lata. 1,5 miesiąca temu urodziłam córeczkę. Już w czasie ciąży zauważyłam u siebie dziwne stany emocjonalne (siedziałam 9 miesięcy w domu). Jednego dnia smutek niesamowity, drugiego radość, że aż chciało się skakać do nieba. Dzisiaj ciągle tylko smutek, żal, obwinianie się o wszystko, ciągła senność. Nie cieszy mnie nic. Mój mąż bardzo się stara mi pomóc, rozmawia ze mną, mówi jak bardzo mnie kocha, jest gotów zrobić dla mnie wszystko, lecz ja nie potrafię mu powiedzieć o co mi chodzi. Ciągle ten smutek i czarnowidztwo. Nie mam chęci już na nic. Nie mam chęci jeść i robić wielu rzeczy, które robiłam kiedyś i które sprawiały mi radość. Mam zaniki pamięci, zapominam najprostszych rzeczy, bardzo to mnie męczy. Czy powinnam iść do psychologa czy już do psychiatry? Czy powinnam poprosić o jakieś leki ? Nie stać mnie, by chodzić na psychoterapię.