Dlaczego cały czas ogarnia mnie nieopisany lęk?

Witam serdecznie! Mam problem, jakiś miesiąc temu miałem zły sen, obudziłem się w nocy z lękiem i może nic by się nie wydarzyło, tylko że ten lęk pozostał. Lęk ten tak troszkę od tamtego czasu "ewoluował" tzn. na początku lepiej z nim się czułem w pracy, teraz lepiej mi jest w domu, z tym, że jestem jakby przeczulony, takie mam lęki, że ktoś coś mi zrobi złego, zwłaszcza jestem wyczulony na jednego kolegę z pracy. Nie wiem czemu tak jest. Właściwie jak się budzę to znów jakby sobie przypominam o tym lęku, czasami jest lepiej a czasami gorzej. Dodam jeszcze, że z początku dolegliwości miałem większe takie, że nawet w kinie na filmie nie byłem w stanie wytrzymać, lęk, strach, zamulenie. Mam 26 lat i wcześniej wszystko było dobrze. Jestem osobą wrażliwą, w pracy staram się robić wszystko jak najlepiej, porażki przeżywam też bardzo. Staram się być ponad to wszystko i wciąż zastanawiam się jak to się stało, że wcześniej było OK a teraz nie. Bardzo martwię się jakimś takim brakiem odporności na stres i tym, żeby nikomu się nie narazić. Dodatkowo się stresuję jak pomyślę, że to co mi dolega może być nieuleczalne, że mogę być psychicznie chory.  Nie wiem co mam dalej robić, proszę o poradę. Z góry dziękuję.

MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu
Lek. Marta Hat
69 poziom zaufania

Witam!
Dobrze byłoby, gdyby zdecydował się Pan na rozmowę z psychiatrą i/lub psychologiem.
Wysoki poziom stresu może być przyczyną powstawania lęków, a czasem także innych dodatkowych objawów, które wpływają na codzienne funkcjonowanie lub powodują dyskomfort. Jest cała grupa schorzeń, których objawem osiowym jest lęk. Dokładna ocena/ewentualna diagnostyka Pańskiego problemu może mieć miejsce tylko i wyłącznie na podstawie osobistej rozmowy z psychiatrą, która obejmuje wywiad chorobowy (lekarz będzie pytał nie tylko o samopoczucie i aktualnie występujące objawy, ale także o wiele sytuacji z życia prywatnego - szkołę, pracę, rodzinę, związki, czasem zainteresowania, sposób spędzania wolnego czasu, relacje z ludźmi) oraz ocenę stanu psychicznego. Proszę się nie obawiać "nieuleczalnej choroby psychicznej", a także nie mieć oporów przed wizytą u specjalisty. Może ona naprawdę mieć pozytywny efekt. Jeśli ma Pan wątpliwości - zawsze na początku wizyty można je przedstawić i uzyskać kilka ogólnych informacji.
Zaburzenia lękowe można leczyć farmakologicznie oraz psychoterapią. Leki przeciwlękowe zwykle nie mogą być stosowane przewlekle (dłużej niż 4 tygodnie), ponieważ mają właściwości uzależniające. Psychoterapia jest z kolei metodą, która stara się zadziałać przyczynowo.
Powodzenia! :)
Pozdrawiam serdecznie! 

0

Witam,

Lęk jest reakcją pojawiającą się w sytuacji, w wyniku interpretacji przez osobę zagrożenia, wyróżniamy aspekt; poznawczy (myśli, wyobrażenia), fizjologiczny (doznania w ciele) oraz behawioralny (odnosi się do zachowania).
Wszystkie te czynniki wzajemnie na siebie oddziaływają wywołując stany lękowe. Aspekt fizjologiczny jest instynktem samozachowawczym, czyli reakcją organizmu w odpowiedzi na zagrożenie, mobilizuje organizm do walki lub ucieczki, w wyniku pobudzenia układu współczulnego (autonomicznego). Aspekt poznawczy bazuje na myślach, wyobrażeniach o treści negatywnej, występuje pierwotnie w stosunku do emocji i aspekt behawioralny - to są przejawiane zachowania, Lęk można zniwelować na dwa sposoby: zmniejszając poczucie zagrożenia (farmakologicznie) lub zwiększając wiarę we własne umiejętności radzenia sobie z trudną sytuacją. Pomocny jest trening relaksacyjny; kiedy jesteśmy fizycznie zrelaksowani – następuje odprężenie psychiczne i odwrotnie, gdy psychicznie się zrelaksujemy – nastąpi odprężenie fizyczne, W Pana przypadku zalecałabym psychoterapię poznawczo - behawioralną, techniki relaksacyjne, psychoedukacja, która pomoże zrozumieć mechanizm powstawania objawów.
Pomoc można uzyskać w Poradni Zdrowia Psychicznego NFZ).

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty