Dlaczego dziecko gwałtownie kaszle po pobudce?

Dzień dobry, proszę o pomoc przy wstępnej diagnozie prawie półtorarocznego dziecka. Jestem opiekunem w placówce i niestety mimo zgłaszanych problemów z dzieckiem - rodzic nie podejmuje kroków diagnozy u specjalisty, ponieważ wg niego te symptomy nie pojawiają się w takim stopniu w domu. Jako opiekunowie jesteśmy zatem bezradni. Co to może być? Chłopczyk prawie 1,5 roczny, szczupłej budowy, jeszcze nie chodzi, posiada krzywą przegrodę nosową. Od 3 miesięcy uczęszcza do placówki i przez cały ten okres gdy zdarzy mu się zakaszleć - jest to kaszel szczekający, również jakby odrywała się flegma. Chłopczyk przebył zapalenie krtani, był również u pulmunologa, który twierdzi, że jest czysto na drogach oddechowych. I faktycznie w trakcie dnia jest ok, zero kaszlu, brak kataru. Natomiast problem pojawia się po dziennej drzemce. Chłopczyk budzi się, otwiera oczy po czym zaczyna robić się czerwony, i zaczyna gwałtowanie kaszleć - jest to jakby taki narastający kaszel - wciąż robi się czerwony a momentami nawet siny - w najgorszym momencie tego "ataku" brak mu tchu, nie może go złapać. Najdłużej sytuacja miała miejsce 10 minut, innymi razy trwa to krócej. Nasza reakcja polega na uspokojeniu dziecka, dmuchaniu do buzi, wprowadzeniu świeżego powietrza, wyklepywaniu plecków twarzą do dołu, podawaniem wody. Po jakimś czasie dziecko się uspokoi. Niestety sytuacja zdarza się na tyle często, że staje się dla nas niepokojąca. Jest to o tyle dziwne, że chłopiec w trakcie dnia jest całkowicie zdrowy (po za może zakaszleniem dwa razy "szczekającym" kaszlem), i ten "atak" pojawia się jedynie po przebudzeniu. Co to może być?
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty