Dlaczego mam ciągłe problemy z oddawaniem moczu?
Witam. Mam 33 lata i od jakichś 15 lat problemy z oddawaniem moczu. Czuje parcie na pęcherz pomimo niewielkiej ilosci moczu w pęcherzu. Nad ubikacją czekam bardzo długo aż oddam niewielkie ilości moczu (często pomagając sobie mięśniami brzucha) Problem nasila się w nocy kiedy budzę się średnio 2-4 razy pomimo brania 2 mg doksazosyny wieczorem. Miałem kilkakrotnie badaną prostatę pod kątem powiększenia ale żaden z lekarzy nie stwierdził odstępstw od normy tam. Badanie UFL 2 razy na przestrzeni 2 lat pokazało wyniki na poziomie osoby 60-letniej. Bardzo słaby strumień oraz pomaganie sobie mięśniami brzucha. Cewka moczowa była niedawno badana (o ile dobrze pamiętam to pod kątem czy nie ma zwężenia) i tutaj również podobno nie było problemu "fizycznie". Staramy się z żoną o 2 dziecko (już od roku) i niestety ostatnie wyniki jakości nasienia dają nam szanse w okolicach 5%. Pierwsze dziecko zostało poczęte drogą naturalną, lecz po 16 miesiącach prób. Moje pytanie jest następujące, czy doksazosyna (brana nieprzerwanie już 4 lata) może wpływać na bardzo słabę wyniki nasienia, jeśli nie to czy moja niezdiagnozowana przypadłość jest kluczowa i tam szukać przyczyny?