Dlaczego mam suchość prącia?
Czy to możliwe, że od długotrwałego leczenia nawacającej grzybicy prącia (kilka miesięcy - travocort tydzień, clotimazolum, kwas borowy, pimafucin, gynoxin) mam powikłania w postaci suchości skóry na prąciu i popękanych naczyń krwionośnych? Nic mnie już nie piecze i nie swędzi od paru tygodni - wygląd w stanie spoczynku niby ok, a jednak po stosunku/masturbacji penis jest cały w czerwonych plamach, które po 30min znikają. Dodatkowo czuję, że częściej niż przed chorobą potrzebuję dodatkowego nawilżenia. Pytanie kluczowe brzmi - czy tak już zostanie czy można coś z tym zrobić? Nie ukrywam, że to spory dyskomfort dla mnie.