Dlaczego mam tak wysoki poziom bilirubiny?
Witam. Mam do Państwa pytanie. Mianowicie to wszystko się zaczęło kilka lat temu(około 3) od swędzących piszczeli i łydek oraz rąk. Było to tak uporczywe że nie dało się z tym żyć. Poszłam do lekarza ,który skierował mnie na USG jamy brzusznej i wyniki. USG wyszło dobre i wyniki także. Brak kamieni brak stłuszczenia wątroby,bilirubina w normie. Czasem coś mnie ukłuło pod prawym żebrem lub pod prawą piersią ,tak jakby ktoś ugiełką ukłuł. Swędzenie przechodziło i wracało. Po 3 latach poszłam znów do lekarza i znów poszłam na USG jamy brzusznej i na wyniki. USG wyszło w miarę w porządku,brak kamieni,trzustka git, wątroba stluszczona(jestem otyła ale już schudłam 11 kilo) bilirubina wysoka 2.14.. dostałam proursan i heparegen i po 1.5 miesiąca bilirubina spadła na 1.53 więc jest progres. Moje pytanie brzmi,czy USG mogło nie wykazać kamieni lub piasku?? Czuje ciągle ukłucia na prawym żebrze ,pod żebrem z boku żebra. Skóra nie swędzi. Czy ta wysoką bilirubina pochodzi stąd że mam stluszczona wątrobę czy dlatego że mam kamienie, których nie wykryło USG? Zaznaczę że te kłucia są od rana do wieczora trwają 1 sekundę i tak co jakiś czas przez cały dzień,takie ukłucie i spokój... Zrobiłam także gastroskopię i wyniki na trzustkę oraz próby wątrobowe. Wszystko jest super oprócz stłuszczenia wątroby i podwyższonej bilirubiny ,która i tak zmalała. Skąd te kłucia? Proszę Państwa o pomoc. Mam 28 lat i mam dużo dolegliwosci. Muszę stanąć na nogi i zacząć żyć a wciąż mi coś dolega. Mam nadzieję że ktoś z Państwa odpisze. Wcześniej zadawałam pytania ale nie uzyskałam odpowiedzi
