Dlaczego mam ten ciągły ból ucha?
Witam
Mam dosyć biegania po lekarzach bez diagnozy. Wiosna ból ucha ale ból do zniesienia taki niby ucho niby kolo ucha. Latem przerwa. Wrzesień znowu się zaczęło. Ból ale ciągle.. I do zniesienia. Lekarze nie widzą żadnego stanu zapalnego, a mnie tak 3, 4 razy dziennie zaboli ucho i przestaje (lewe), lewa strona gardła taka nie bolącą ale ją czuje ze mam, ciągle chrzakam, spływa mi jakąś flegma, kaszle mokrym kaszlem. Nos mam tak w połowie zatkany, katar wodnisty ale nie leje się ciągle. Węzły nie powiększone ale bolące te pod uchem i kolo ucha a najbardziej bolący pod żuchwą. Usg slinianek i węzłów ok- żadnych stanow zapalnych ani powiększeń. Morfologia i crp ok. Przy przelykaniu śliny nie boli nic tylko słyszę i czuje takie pykanie jakby mi coś w gardle przeskakiwało, juz nawet odczuwam jakbym miała ściśnięte gardlo. Czasami po stronie bolącego ucha pobolewa mnie głowa ale też nie w sposób ciągły tylko tak nachodzi.. Pantomogram zębów niby ok nie ma stanow zapalnych, zatoka szczękowa wolna. Bardzo proszę o sugestie co mam robić dalej jakie badanie albo co mi moze dolegać. Tylko proszę nie pisać przyjedz albo coś takiego bo nie mam nawet możliwości nigdzie daleko jechac.