Dlaczego mój język tak wygląda i jak go leczyć?
Witam serdecznie. Opisze swój problem. Zauważyłem że od czasu COVID19 i noszenia masek mam problemy z jamą ustną. Zaczęło się od pieczenia, pojawiało się i znikało, trochę później zauważyłem że mój język stał się dziwny. Szczerze brakuje mi już pomysłów co to może być. Język wygląda tak https://zapodaj.net/871e2d6b373c5.jpg.html natomiast jak przyjadę po nim zębami i podniose te brodawki nitkowate wygląda tak https://zapodaj.net/b6fca1e179d6b.jpg.html . Pełna morfologia w jak najlepszej normie, badanie moczu też, próby wątrobowe i profil trzustkowy też w normie, wymaz na grzyby z jamy ustnej nic nie wykrył. Przy okazji robiłem też test z kału na antygen helicobacter metodą Elisa i wynik ujemny, przeciwciała na celiakie też brak. Zęby myje 2 razy dziennie, maski zmieniam na bieżąco. Mam dziwny nawyk na którym się łapie że czasem jeżdżę zębami po górnej części języka ale nie wiem czy to od tego. Nie mam problemów z brakiem śliny, raczej mogę powiedzieć że mam nadprodukcję podczas pieczenia. Kiedyś parę lat temu robiony miałem test na HIV(była możliwość z pracy) i był oczywiście ujemny. Od tego momentu nic się nie zmieniło ponieważ ciągle ta sama partnerka(a wyczytałem że to może mieć z tym związek). Czytałem też że taki stan może mieć związek z refluksem ale nie mam żadnych zgag ani dziwnych bóli w nadbrzuszu. Używam drugiej strony szczoteczki do czyszczenia tego, ale nie wiele to daje. Co to może być? Jak to leczyć? Jakiś płyn do płukania/maść?