Dlaczego nie widać zarodka, czy to wina USG?

 

20 maja miałam ostatnią miesiączkę. Dzisiaj byłam u lekarza na USG i stwierdził, że widzi pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy, ale nie widać zarodka. Lekarz stwierdził, że mam płaską macicę (czy coś podobnego) i widzi pęcherzyk płasko, stąd nie jest w stanie zobaczyć zarodka. Kazał mi przyjść za 2 tyg. i brać D***. Bardzo się denerwuję i zastanawiam się czy nie zrobić innego USG albo USG 3D.

ponad rok temu

Witam serdecznie!

Jeżeli ma Pani regularne 28-dniowe cykle i z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że do zapłodnienia doszło 14 dnia cyklu to zarodek powinien być już widoczny. Jeśli cykle były dotąd nieregularne czas uwidocznienia zarodka może się nieznacznie wydłużyć.

Badanie USG niestety jest metodą subiektywną, której wynik zależy od doświadczenia lekarza, sprzętu na jakim pracuje oraz od miejsca zagnieżdżenia zarodka (w pierwszych tygodniach ciąży).

Zalecenie lekarza o odczekaniu kilku dni jest jak najbardziej słuszne. Wiem, że to dla Pani bardzo  stresująca sytuacja, ale powinna Pani uzbroić się w cierpliwość przez kilka kolejnych dni. W tym czasie ciąża będzie się rozwijać i zarodek ma szansę urosnąć na tyle, by być zauważonym. Nietypowa budowa macicy może dodatkowo utrudniać zobrazowanie maleństwa.

Badanie USG 3D na tym etapie jest całkowicie bezcelowe.

Pozdrawiam
 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty