Dlaczego nie widziałam tego, co miałam przed sobą?
Prosze mi pomoc dzos zdazylo mi sie takie cos ze nie umiem tego opisac zbytnio...mianowicie na pare minut nie widzialam corki twarzy stojacej przedemna ani swoich dloni ....wstalam rano zapalilam papierosa corka poprosila o kakao...zrobilam jej.polozylam sie obok niej i w pewnej chwili zrobilo mi sie dziwnie przed oczami ze jak zamknelam oczy to dalej widzialam ta butelke z kakaem otworxylam spowrotem oczy i nie widzialam twarzy corki tylko obraz tej butelki spojrzalam na swoje dlonie ich tez nie widzialam...spanikowalam i wzielam do reki tablet...mialam trudnosc z napisaniem na nim czego kolwiek...po chwili usiadlam i ze spokojem powiedzialam ze moze !i to przejdzie....pamietam jak wzrok mi sie zawiesil i widzialam caly czas ta butelki....co to moglo byc bardzo prosze o pomoc dodam jeszcze ze czesto boli mnie glowa z jednej strony ale robilam tomograf i wszystko oki prosze o pomoc co to bylo....