Dlaczego tak często boli mnie głowa i czuję kłucie?
Witam. Przez poprzedni rok czesto bolala mnie glowa. Bol byl klujacy i przechodzil po tabletce przeciwbolowej. Mialam czesto zawroty glowy. Od ok miesiaca te bole zniknely za to pojawilo sie uczucie scisniecia glowy. Zwlaszcza z tylu , choc czasem takze skronie i czolo. Doszlo do tego bardzo dziwne uczucie ktorego nie potrafie nazwac. Cos jakby laskotanie z tylu glowy i w oczodolach, jakby jakies podniecenie, pobudzenie. Nie swedzi skora lecz laskocze wewnatrz. Uczucie mocno denerwujace i drazniace. Pewnego wieczoru to uczucie scisniecia glowy, zawrotow glowy i tego laskotania bylo tak silne ze pojechalam na sor. Okazalo sie ze cisnienie mialam 160/80. Od tego czasu mam przepisany lek od nadcisnienia ktory mam brac doraznie, jednak w uczuciu scisnietej glowy nic sie nie zmienilo. caly czas mam jakby obrecz. Dodatkowo jakby mrowienie...zrobilam morfologie i mocz, wyszly w porzadku. Dostalam lek naczyniowy na zawroty glowy, ktore faktycznie zniknely juz po pierwszej tabletce. Lecze sie za zaburzenia rytmu serca, jestem po ablacji vebs jednej morfologii. Nie przyjmuje lekow oprocz zleconych przez lek rodzinnego w ostatnim czasie. Oczywiscie boje sie ze cos mi w tej glowie rosnie, jednak nie otrzymalam skierowania do neurologa, a jedynie przez miesiac mam pobrac te leki naczyniowe i zobaczyc czy przejdzie. Czy z w/w objawow faktycznie wynika ze moge spokojnie czekac na rozwoj sytuacji czy mam pilnie biec do neurologa?